Wielodzietni z wyboru
W erze singli i macierzyństwa odkładanego do 30-tki uchodzą za dinozaury, patologię, albo ciemnogród, który nie słyszał o antykoncepcji. Tymczasem oni twierdzą, że mają dużo dzieci, ponieważ je kochają. Tak wybrali i są szczęśliwi.
W erze singli i macierzyństwa odkładanego do 30-tki uchodzą za dinozaury, patologię, albo ciemnogród, który nie słyszał o antykoncepcji. Tymczasem oni twierdzą, że mają dużo dzieci, ponieważ je kochają. Tak wybrali i są szczęśliwi.