Nie miała objawów. Przy rutynowym badaniu prawda wyszła na jaw
Magdalena Wójcik długo milczała na temat swoich problemów ze zdrowiem. W końcu aktorka postanowiła podzielić się z fanami informacjami na temat wady serca, z którą kilka lat temu przyszło jej się zmierzyć. Okazuje się, że gwiazda o chorobie dowiedziała się przez przypadek.
Magdalena Wójcik wybrała się na rutynowe badania do lekarza. Nie spodziewała się, że specjalista, odkryje coś niepokojącego. W rozmowie z Plejadą gwiazda wróciła pamięcią do chwil, gdy usłyszała zaskakującą diagnozę.
Magdalena Wójcik miała operację serca
Magdalena Wójcik przyznała, że w jej przypadku wszystko zaczęło się od zwykłej wizyty u lekarza, który podczas badania wykrył szmery w jej sercu. - Wspaniała pani profesor zrobiła mi echo serca i stwierdziła, że mam poważną wadę serca — niedomykalność zastawki mitralnej, która będzie się pogłębiać. Powiedziała mi, że jeśli nic z tym nie zrobię, to do sześćdziesiątki pożyję, ale potem może być różnie - zdradziła aktorka.
#gwiazdy: Magdalena Wójcik wściekła na Jacka Borkowskiego! O co poszło?
Gwiazda postanowiła jednak nie wpadać w panikę, stosując się do wszystkich zaleceń specjalistów, którzy się nią opiekowali. Właśnie dlatego zdecydowała poddać się operacji serca, choć nie miała ona żadnych objawów swojej choroby.
- Może niektórych to zdziwi, ale traktowałam i wciąż traktuję to jako coś ekscytującego, radosnego i pozytywnego. Myślę, że takie podejście pomogło mi też szybko dojść do siebie po tej operacji.
To nie oznacza jednak, że aktorka nie bała się o swoje życie. - Miałam w sobie lęk, ale odsuwałam go od siebie. Nie przyjmowałam do wiadomości, że coś złego może się wydarzyć. W szpitalu, w którym spędziłam prawie tydzień, wszyscy świetnie mnie traktowali — panie pielęgniarki, salowe, lekarze. Wiedziałam, że jestem w dobrych rękach. Może nie nazwę tego pobytu wakacyjnym, ale sanatoryjnym już tak - dodała Magdalena Wójcik.
Magdalena Wójcik choruje na Hashimoto
Po zabiegu Magdalena Wójcik może cieszyć się sercem, które bije jak dzwon. Aktorka z dystansem podchodzi jednak do tematu zdrowia, przyznając, że młodzieńcze lata ma już za sobą.
- Jestem po pięćdziesiątce i mierzę się z pewnymi dolegliwościami, podobnie jak wiele moich rówieśniczek. Zawsze byłam szczupła, wręcz chuda, a jakiś czas temu przytyłam 10 kg i nie mogę tego zrzucić. Myślę, że to kwestie Hashimoto i zmian hormonalnych, które zachodzą w organizmie kobiety w pewnym wieku.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.