Wstydliwy problem

Polki wstydzą się tematów związanych z chorobami kobiecymi. Nie rozmawiamy o nich w ogóle, a jeśli już, to raczej z przyjaciółką niż z lekarzem.

Obraz

Polki wstydzą się tematów związanych z chorobami kobiecymi. Nie rozmawiamy o nich w ogóle, a jeśli już, to raczej z przyjaciółką niż z lekarzem. Tylko co szósta z nas na powiernika wstydliwych tematów wybiera ginekologa lub lekarza rodzinnego – wynika z badania przeprowadzonego przez instytut badawczy IQS QUANT GROUP na zlecenie kampanii „Bez wstydu o NTM”. Jednym z tematów pozostających w sferze bardzo wstydliwej jest właśnie NTM, czyli nietrzymanie moczu.

Nazwać i leczyć

Przynajmniej raz zdarzyło się ono co szóstej kobiecie w wieku od 15 do 70 lat i co czwartej w wieku 40 do 70 lat – co oznacza, że jest to ważny problem o wymiarze społecznym. Nietrzymanie moczu dotyczy nie tylko kobiet starszych, pojawia się praktycznie w każdej grupie wiekowej.

Niestety, blisko 15 proc. tych, którym zdarzyła się niekontrolowana utrata moczu, nie ma świadomości, że jest to konkretna dolegliwość zwana przez specjalistów NTM i że można ją leczyć. To ostatnie jest konieczne tym bardziej, że kobiety z tą przypadłością zdecydowanie gorzej oceniają stan swojego zdrowia. Jedynie 8 proc. z nich czuje się w pełni zdrowa, a 23 proc. cierpi na wiele uciążliwych dolegliwości. Ponad 40 proc. kobiet dotkniętych NTM boryka się z chorobą przynajmniej od pięciu lat, co może oznaczać, że nie wiedzą, iż problem można rozwiązać, lub wstydzą się podjęcia tematu w aptece czy u lekarza. Wystarcza im świadomość, że potrafią kontrolować NTM i nauczyły się egzystować z tą dolegliwością, bo należą do takich, z którymi przecież „da się żyć”. Niemal jedna na trzy kobiety doświadczające niekontrolowanej utraty moczu nie stosuje w związku z tym żadnych leków. Najczęściej zaopatruje się tylko we wkładki higieniczne i pieluchy.

Trzeba określić typ

NTM, które polega na niekontrolowanym wycieku moczu, może dotyczyć wielu schorzeń i w związku z tym istnieje kilka jego rodzajów. Dolegliwość tę można i trzeba leczyć, a leczenie jest zależne od jej rodzaju, typu i stopnia.

Do najczęściej występujących rodzajów NTM należą:
• wysiłkowe – polegające na mimowolnym wycieku moczu podczas wysiłku, kichania czy kaszlu;
• naglące – mimowolny wyciek moczu, któremu towarzyszy lub poprzedza go uczucie nagłego parcia na mocz;
• mieszane – objawia się mimowolnym wyciekiem moczu z towarzyszącym uczuciem nagłego parcia, również podczas wysiłku, kichania lub kaszlu;
• moczenie nocne;
• moczenie ciągłe – polegające na stałym wycieku moczu.

Są jeszcze inne typy nietrzymania moczu, na przykład o charakterze sytuacyjnym, choćby nietrzymanie występujące podczas stosunku seksualnego lub w czasie śmiechu.

NTM bywa objawem współwystępującym ze schorzeniami układu moczowo-płciowego (jak pęcherz nadreaktywny, zaburzenia statyki narządu rodnego – przykładowo wypadnie macicy, wady wrodzone, przetoki) lub nerwowego (stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona i Alzheimera, udar czy uraz rdzenia kręgowego), z chorobami metabolicznymi (cukrzyca) bądź zakaźnymi (AIDS).

Gruntowne badanie

Najważniejsza dla rozpoczęcia skutecznego leczenia jest gruntowna ocena NTM, dzięki której określić można jego przyczynę oraz rodzaj, a także wybrać odpowiednie środki zaradcze.

W przypadku wysiłkowego nietrzymania moczu istnieją metody leczenia zachowawczego (farmakoterapia, fizykoterapia, ćwiczenia), a także operacyjnego – stosowane w cięższych przypadkach i w razie niepowodzenia leczenia zachowawczego. Podstawą do zakwalifikowania do odpowiedniego typu leczenia operacyjnego jest tzw. badanie urodynamiczne, oceniające czynność dróg moczowych w trakcie napełniania i opróżniania pęcherza. Jeśli przyczyną NTM może być nadreaktywność pęcherza, najlepiej przeprowadzić wstępne badania pozwalające na zastosowanie odpowiedniej farmakoterapii: badanie USG narządów jamy brzusznej, ocena zalegania w pęcherzu po oddaniu moczu oraz badanie ogólne tego ostatniego wraz z posiewem. Gdy leczenie farmakologiczne jest nieskuteczne, również trzeba zrobić badania urodynamiczne.

Niepotrzebnie gorsze życie

Ponieważ NTM jest chorobą wstydliwą i kobiety krępują się jej, często wolą wycofać się z aktywnego życia – zdecydowanie częściej spędzają czas wolny w domu, unikają hucznych przyjęć. Ponadto znacznie obniża się ich samoocena, częściej dotyka je samotność, uważają, że są mniej atrakcyjne i prowadzą gorsze życie niż kobiety bez NTM. Niejednokrotnie pojawiają się nawet objawy depresji.

Do tego stanu rzeczy z pewnością przyczynia się fakt, iż od zauważenia objawów NTM do wizyty u lekarza upływa do 5 lat. Bariera wstydu musi być w tym przypadku bardzo silna, skoro nawet tyle czasu mija przed konsultacją problemu ze specjalistą. W dodatku zdaniem lekarzy raczej nie zdarza się, że pacjentki same informują o dolegliwościach; najczęściej temat pojawia się przy okazji zbierania wywiadu lekarskiego albo mimochodem podczas rozmowy o innym schorzeniu.

Wstyd ciągle wygrywa więc ze zdrowym rozsądkiem Z własnego wyboru zostajemy sam na sam z problemem, unikamy kontaktów towarzyskich, czasem rezygnujemy z uprawiania sportu, uważamy się też za mało atrakcyjne seksualne. A wszystko to nie ma podstaw, bo NTM jest zwykłą chorobą, którą można i warto leczyć.

ZOBACZ TEŻ:

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Skończyła 49 lat. W latach 90. znali ją niemal wszyscy
Skończyła 49 lat. W latach 90. znali ją niemal wszyscy
Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Jesienią są lekceważone. Mogą ukrywać się w tym miejscach w domu
Jesienią są lekceważone. Mogą ukrywać się w tym miejscach w domu
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Jej córka obchodzi 23. urodziny. Kiedyś trafiła do domu dziecka
Jej córka obchodzi 23. urodziny. Kiedyś trafiła do domu dziecka
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni