Zastrzyk z botoksu w brzuch, by schudnąć?
Założenia nowej metody, która pozwoli gubić zbędne kilogramy, brzmią kontrowersyjnie. Pacjentowi wykonuje się zastrzyk w brzuch z jadu kiełbasianego,
który powoduje, że pokarm wolniej „podróżuje” po organizmie. Tym samym dłużej jesteśmy syci po posiłku, mniej jemy.
Założenia nowej metody, która pozwoli gubić zbędne kilogramy, brzmią kontrowersyjnie. Pacjentowi wykonuje się zastrzyk w brzuch z jadu kiełbasianego, który powoduje, że pokarm wolniej „podróżuje” po organizmie. Tym samym dłużej jesteśmy syci po posiłku, mniej jemy.
Botoks najczęściej wykorzystywany jest w medycynie estetycznej jako substancja usuwająca zmarszczki, szczególnie te mimiczne.
Naukowcy z uniwersyteckiego szpitala w Trondheim prowadzą badania nad innym zastosowaniem tej substancji.
Już są pewni, że użycie botoksu nie wywołuje tylu efektów ubocznych i zagrożeń, co na przykład operacja zwana popularnie „opaską”, czyli podzielenie żołądka na dwie części (mniejszą i większą).
W zależności od stopnia zaciśnięcia opaski pacjent może przyjmować mniej lub więcej jedzenia.
Zastrzyk nie jest tak inwazyjny. Norwegowie przez usta pacjenta wprowadzili do żołądka endoskop i po wykonaniu iniekcji obserwowali, jak przemieszcza się pokarm. Stwierdzili, że wolniej o 50 proc.
Te być może przełomowe dla otyłych osób badania nie są na razie bardzo zaawansowane. Grupy badanych są niewielkie, więc trudno wyrokować, czy i kiedy metoda zostanie wprowadzona.
(kg)/(mtr), kobieta.wp.pl