Mała czarna
To absolutna klasyka. Jeśli nie masz jej w swojej szafie, zapewne już nieraz tego żałowałaś. Na przykład wtedy, gdy nagle okazywało się, że czeka cię kolacja z klientem, musisz towarzyszyć mężowi w oficjalnym spotkaniu albo dzień przed premierą dostałaś bilety na spektakl teatralny. W takich właśnie "kryzysowych" sytuacjach najczęściej ratuje mała czarna.
Z czym łączyć małą czarną? Świetnie współgra z czerwienią, a wieczorem ze złotem lub srebrem. Można także nadać jej charakteru dzięki dodatkom z motywami zwierzęcymi. Oczywiście obowiązkowe są wysokie szpilki. Z butami na płaskim obcasie nawet najpiękniejsza mała czarna nie wygląda dobrze. Ryzykowne są także dodatki w czarnym kolorze. Taka stylizacja może okazać się zbyt ciężka i smutna.
Na zdjęciu Agata Młynarska.