8. DŻERSEJ
Wrodzone wyczucie kobiecych potrzeb Chanel uwydatniła szczególnie w projektach z dżerseju. Materiał uważany był za jeden z najskromniejszych i kojarzony głównie z męską bielizną. Jednak w czasie I wojny światowej był jedynym, który Chanel była w stanie kupić w dostatecznych ilościach. Projektantka zachwycona tkaniną, jej naturalnym beżowym kolorem i zainspirowana angielską odzieżą sportową Capela, stworzyła proste, gładkie i nonszalanckie ubrania. Z miękkiego dżerseju szyła dwuczęściowe kostiumy o spódnicach sięgających połowy łydek, a także sukienki i sweterki, które od razu stały się przebojem. Kobiety odnalazły w nich lekkość i jednocześnie ciepło, wygodę i powściągliwą elegancję. Ubrania nadawały się zarówno na dzień, jak i na wieczorne wyjścia, a także na plażę!