Agnieszka Włodarczyk
Chyba nie ma w Polsce drugiej gwiazdy, która przeszłaby tyle metamorfoz, co 32-letnia Agnieszka Włodarczyk... Aktorka kilkakrotnie zmieniała kolor włosów i eksperymentowała ze stylem. Trzeba przyznać, że najlepiej wyglądała, gdy zaczynała karierę.
Włodarczyk zadebiutowała w 1996 roku w musicalu Janusza Józefowicza pt. "Tyle miłości", jednak rozgłos przyniosła jej dopiero tytułowa rola w filmie pt. "Sara" z 1997 roku.
Olśniewająca urodą długowłosa blondynka szybko została okrzyknięta rodzimą lolitą, szczególnie że film obfitował w odważne sceny erotyczne. Dodajmy, że filmowym kochankiem Włodarczyk był Bogusław Linda.
Niestety lolita szybko straciła swoją niewinność i urok. Późniejsze przemiany były bardzo niekorzystne. Aktorka ścięła długie włosy i wybrała złocisty odcień koloru blond. W połączeniu z mocną opalenizną i krzykliwym makijażem nie wyglądało to zbyt elegancko.
Z okładek magazynów "Playboy" i "CKM" spoglądała na nas półnaga blondynka, ale Włodarczyk szybko przyciemniła kolor włosów. Właśnie wtedy zaczęła zmieniać się jej twarz.
"Rozważam, czy nie poprawić sobie nosa. Mam na nim mały garb, który pozostał mi po wypadku w dzieciństwie. Ten garb drażni mnie, gdy widzę go na zdjęciu. Chciałaby, zmieniać także kształt oczu, to znaczy unieść ich zewnętrzną stronę, by stały się bardziej kocie, a więc ponętne" - mówiła o swoich planach na łamach "Twojego Imperium".
Czy Agnieszka Włodarczyk zrealizowała swoje zamiary? I czy wygląda na 32 lata?
(kg)/(sr)
POLECAMY: * Cheryl Cole podziwia Demi Lovato*