Aseksualny spotyka aseksualną
Już kilka lata temu psycholog Anthony Bogaert udowodnił, że istnieje zjawisko aseksualności, czyli całkowity brak pociągu płciowego. Przebadał blisko 19 tysięcy Brytyjczyków w wieku od 16 do 50 lat. Spośród nich, 200 osób mówiło, że nie odczuwają potrzeby seksu i nie pamiętają, żeby kiedykolwiek mieli popęd płciowy. Psycholog opisał to jako pewną formę zaburzenia.
Aseksualność wymaga psychoterapii, kiedy jest objawem nierozwiązanych problemów i ma poważne podłoże psychologiczne. Może ona wynikać z braku akceptacji własnego ciała, niemożliwości zaufania mężczyźnie, czy kobiecie, albo panicznego strachu przed ciążą u kobiet.
Zdarza się bowiem, że nie wrodzony brak popędu, ale przykre doświadczenia z dzieciństwa, takie jak molestowanie, gwałt, czy nieudany związek rodziców, skutecznie zniechęcają do seksu. Wtedy zbliżenie nie kojarzy się z niczym przyjemnym, a jedynie z agresją i przemocą.