Bibliotekarki mogą być glamour
Bibliotekarki z Morąga postanowiły zawalczyć ze stereotypowym postrzeganiem swojej profesji. Zorganizowały więc sesję zdjęciową, która udowadnia, że bibliotekarki mogą być glamour. - Zdecydowaliśmy się na sesję zdjęciową, ponieważ chcieliśmy złamać stereotyp o zawodzie bibliotekarza. Dziś bibliotekarka to nie jest już starsza pani w okularach z koczkiem na głowie, która siedzi za ladą i tylko podaje tylko książki. Dziś bibliotekarki to bardzo wykształcone kobiety, kompetentne posiadające wysokie umiejętności do tego energiczne, piękne i z poczuciem humoru, a czytanie książek jest modne - wyjaśnia na łamach bookklips.pl Paulina Kalinowska, pracownica Czytelni Dla Dorosłych i inicjatorka całego przedsięwzięcia.
- Sesja zdjęciowa była dla nas wielkim przeżyciem. Przygotowania do niej trwały cały miesiąc, a sama realizacja 2 dni. Plan zdjęciowy mieścił się we wnętrzach biblioteki. Do współpracy zaprosiliśmy fotografa Huberta Kalinowskiego, stylistki, fryzjerki oraz makijażystki. Każdy z pracowników przeżył metamorfozę i poczuł się jak prawdziwy model - czytamy na stronie internetowej biblioteki.
- Panie nie narzekały nawet na najtrudniejsze pozy, jak choćby leżenie głową w dół przez 20 minut na bardzo lodowatej podłodze - mówił fotograf Hubert Kalinowski w "Pytaniu na śniadanie".
- Proszę zwrócić uwagę na to, że sesja odbyła się w bibliotece, bo celem akcji była przede wszystkim promocja biblioteki, inspiracją były kadry z filmów, książek, a także wnętrza pomieszczeń bibliotecznych, z których na co dzień korzystają czytelnicy - mówi Elżbieta Dziubińska, dyrektorka placówki. W ten sposób chciałyśmy pokazać, że nie tylko infrastruktura bibliotek się zmienia, ale także zawód bibliotekarza, który jest obecnie bardzo pożądany, atrakcyjny i cały czas rozwijający się.
(gabi/mtr), kobieta.wp.pl