Monika Jarosińska
Popularnością cieszą się też kreacje a la halka. Są to oczywiście halki ozdobne, przypominające jedynie te, które znamy ze sklepów z bielizną. To kolejne wyzwanie dla odważnych.
Wystarczą bowiem niewłaściwie dobrane buty, by wyglądać tak, jakbyśmy naprawdę dopiero co wyszły z łazienki, a nie bawiły się bieliźnianą modą. Na tego typu sukienki można oczywiście założyć coś, co nieco je zakryje (trencz, lekki sweterek wiązany w pasie).