Cierpią w samotności
Mężczyzna rzadko mówi o swojej samotności. Po prostu uważa, że nie wypada się do tego przyznawać, ponieważ spotkałaby go społeczna dezaprobata. Podobnie jak kobieta, mężczyzna odczuwa ból po nieudanym romansie. I chociaż po zerwaniu nie płacze, to cierpi i ma ... zaburzenia gastryczne. Więcej pije i może nawet targnąć się na życie. Problem więc nie polega na tym, kto czuje większy ból, tylko kto ten ból potrafi łatwiej znieść. Kobieta podzieli się cierpieniem z przyjaciółką, natomiast mężczyzna nie mając komu się zwierzyć, cierpi w samotności.