Charlize Theron walczy z czasem?
Zanim Dior udostępni kolejny oficjalny spot reklamowy perfum J'adore z Charlize Theron w roli głównej, w sieci można już obejrzeć ujęcia z planu. O wyreżyserowanie reklamy poproszono Jean-Baptiste Mondino, a Theron, która współpracuje z Diorem już od 12 lat, wygląda w niej jak mityczna bogini zamieszkująca jedną z plaż. Aktorka ma na sobie zwiewną, złotą suknię, która ledwo okrywa jej ponętne ciało. I choć wszystko zapowiada się wspaniale, jeden szczegół przykuwa uwagę, a wręcz niepokoi. Twarz Theron wygląda na spocie jak maska, a jej skóra jest nawet gładsza niż na początku przygody Theron z Diorem w 2004 roku. Czy to efekt nadgorliwego grafika komputerowego, czy gwiazda majstrowała przy swoim obliczu? Jej ostatnie zdjęcia mogą potwierdzać tę drugą opcję.
Nie jest tajemnicą, że aktorka kiedyś już poprawiała urodę, ale przeszła jedynie korektę nosa, co nie jest zbyt dużą ingerencją w porównaniu z zabiegami koleżanek po fachu. Niestety jej ostatnie fotografie sugerują, że piękna aktorka coraz bardziej radykalnie walczy z czasem i niestety nie idzie to w dobrym kierunku. Jej skóra wygląda jak wyprasowana, rysy zaczynają się rozmywać, a owal puchnąć. Sama Theron robi się coraz bardziej podobna do Nicole Kidman, która już jakiś czas temu przesadziła z zabiegami plastycznymi. A wy jak sądzicie - to tylko złudzenie, czy aktorka faktycznie majstrowała przy swojej twarzy? Obejrzyjcie jej ostatnie zdjęcia i sami oceńcie.