Zapachy orientalne - odwaga i wyrafinowanie
Nie każda kobieta dobrze czuje się w orientalnym zapachu perfum. Ale jeśli któraś pachnie w ten sposób, można być pewnym, że jest śmiała, wyrafinowana i lubi sprawować kontrolę. Jest też odważna, czasem nawet na granicy ryzyka.
Pamiętasz Samanthę z "Seksu w wielkim mieście"? Jest świetnym przykładem kobiety pachnącej orientalnie. Kiedy wchodziła do restauracji, wszyscy odwracali za nią wzrok. Kiedy szła ulicą, jej sposób poruszania się i ubranie krzyczały: "Patrz na mnie! Patrz na mnie!". Takie kobiety na pewno nie czują się speszone spojrzeniami innych. Choć zapachy orientalne przez niektórych uważane są za zbyt ciężkie, ponoć każda kobieta powinna je mieć w swojej szafie i używać, gdy idzie na trzecią randkę (tę decydującą), albo gdy po prostu chce oznajmić światu: "Czuję się dziś naprawdę wspaniale".
Zapachy orientalne: Annick Goutal - Grand Amour, Beyonce - Heat, Calvin Klein - Euphoria, Dior - Pure Poison Elixir, DKNY - Delicious Night, Hanae Mori - Magical Moon, Kenzo - Flower Oriental, Paco Rabanne - Lady Million, Rochas - Alchimie, Thierru Mugler - Alien, Thierry Mugler - Womanity, Vivienne Westwood - Boudoir, Yves Saint Laurent - Elle.