Beata Ścibakówna
Ma 45 lat, ale wygląda lepiej niż niejedna młodsza koleżanka. Aktorka niezmiennie zachowuje szczupłą sylwetkę, niektórzy zarzucają jej nawet, że jest za chuda! Mało która osoba w tym wieku może pochwalić się takim ciałem. I taką twarzą! Ścibakówna nie ma bowiem ani jednej zmarszczki.
Złośliwi twierdzą, że aktorka cierpi na obsesję na punkcie własnego wyglądu i stara się za wszelką cenę zatrzymać czas. Owszem, jej stylizacja na 38. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych z Gdyni była dość zaskakująca. Gwiazda wybrała wzorzystą sukienkę z dużym dekoltem. Wygląda w niej tak, jakby chciała na siłę zrobić z siebie nastolatkę.
Zastanawia też twarz aktorki. Jej rysy wyglądają trochę nienaturalnie, skóra jest jakby naciągnięta. Czy gwiazda zdecydowała się na pomoc chirurga plastycznego? A może to kwestia oświetlenia?
Zobaczmy, jak zmieniała się Ścibakówna.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl