Nie pouczaj go ciągle
Nie zdąży przekroczyć progu domu, a Ty już mu mówisz, że nie schował butów do szafki. Przypominasz, że ma naprawić pralkę i nie zapłacił rachunków. Wszystko robi albo nie w tym czasie, albo nie tak, jak byś chciała. Zamiast wspierającą partnerką stajesz się generałem i marudą w jednym. Spróbuj postawić się w jego sytuacji, jakbyś się czuła, gdyby on ciągle Ci mówił, że obiad jest nie taki jak trzeba. Bądź wyrozumiała. Powiedz spokojnie, że Ty też dużo pracujesz i jesteś zmęczona, dlatego chciałabyś, żeby Ci pomagał w codziennych obowiązkach.
POLECAMY: * Chrapanie - mężczyzna na rykowisku!*