Narcyz bywa cholerykiem
Psychologowie Nicholaz Holtzman i Michael Straube z Uniwersytetu w St. Louis doszli do wniosku, że osoby z tym syndromem nadużywają niecenzuralnego języka. Narcyz zapamiętuje się w kłótni, bywa cholerykiem i nie zważa na to, że kogoś krzywdzi swoimi słowami.
Nie bawi się w uprzejmości i dyplomację, bo to strata czasu. Psycholog z University of Texas w Austin, dr Anita Vangelisti dowodzi, że prawdziwy narcyz zawsze zabiega o to, by znaleźć się w centrum uwagi, a podczas konwersacji nadużywa ekspresji: mówi głośno i gestami podkreśla to, co chce przekazać.