Martyna Wojciechowska
Podróżniczka, dziennikarka i matka nie ma problemu z określeniem własnego stanu cywilnego. „Jestem starą panną z dzieckiem i prawdę mówiąc, nie wiem, czy to się kiedyś zmieni”. Martyna tłumaczy, że mało kto by wytrzymał z taką kobietą jak ona. „Ciągłe podróże, praca i intensywny tryb życia. Mężczyźni lubią mieć przystań, a ja jestem żeglującym okrętem. Mogą przeżyć chwilową fascynację, ale uwierzcie mi, drogie panie, żyć z kobietą jak ja żaden z panów by nie chciał” - wyznaje Wojciechowska w „Gali”.
POLECAMY: * Piękna partnerka Rooyensa*