Prowokowana zdrada
Zdarza się, że pary lubią poflirtować na boku chcąc ożywić stały związek. Problem w tym, że z czasem potrzebują coraz większego “powera”, co może zakończyć się przykrymi zaburzeniami zwanymi zespołem prowokowanej zdrady. Panowie nim dotknięci (dotyczy on zazwyczaj mężczyzn) pchają swoje partnerki do kontaktów z innymi, czerpiąc w ten sposób sadomasochistyczną przyjemność. Kto obejrzał film Larsa von Triera "Przełamując fale", będzie wiedział, o czym mowa.
POLECAMY: *KOBIETY SKŁONNE DO ZDRADY?*