Uciekasz przed bliskością
Z jednej strony pragniesz bliskości, a z drugiej boisz się jej. Najczęściej tak się dzieje, kiedy zostałaś zraniona. Asekurujesz się, bo myślisz, że sytuacja się powtórzy. Wolisz dmuchać na zimne, niż przeżywać kolejną porażkę. Kiedy pojawia się mężczyzna, któremu się podobasz i jesteś nim zainteresowana, udajesz niedostępną, zimną skałę, nawet jeśli niczego bardziej nie pragniesz niż tego, żeby Cię przytulił. Strach przed ponownym rozczarowaniem i bólem jest silniejszy, niż potrzeba związku i bliskości. Budujesz wokół siebie fortecę. Jeśli uświadomisz sobie, że to demony przeszłości i lęk przed bliskością nie pozwalają Ci wejść w nowy związek, możesz robić to powoli, zdobywając zaufanie i rozmawiając ze swoim partnerem. Najlepiej jednak zdecydować się na psychoterapię, która pozwoli uporać się z traumami i lękiem.