Gemma Ward na okładce "Vogue Paris"
Błyszczała na okładkach najbardziej prestiżowych magazynów. Była niekwestionowaną gwiazdą wybiegów oraz regularną bohaterką najsłynniejszych kampanii słynnych modowych marek. Piękna blondynka o twarzy niewinnego dziecka nie potrzebowała wiele, by przyciągnąć uwagę największych projektantów mody, stylistów i fotografów. Błyskawicznie pięła się po szczeblach kariery i nic nie wskazywało na to, by cokolwiek miało jej przeszkodzić w osiąganiu dalszych sukcesów.
A jednak Gemma Ward niespodziewanie usunęła się w cień w 2008 roku. Przyczyną jej nagłego odejścia była tragiczna śmierć jej ówczesnego życiowego partnera, aktora Heatha Ledgera. Australijska modelka pogrążyła się w depresji, bardzo przybrała na wadze, a zła kondycja psychiczna i fizyczna nie pozwoliły jej na kontynuowanie dalszej kariery.
Musiało minąć trochę czasu, by modelka wróciła do zdrowia. Obecnie Ward jest matką 3-letniej Nai, którą wychowuje wraz ze swoim partnerem Davidem Lettsem. Choć Gemma Ward przede wszystkim poświęciła się życiu rodzinnemu, od czasu do czasu zdarza jej się podejmować zlecenia jako modelka. Jednym z ostatnich jest jej udział w pokazie męskiej kolekcji Calvin Klein w Mediolanie. Jej pojawienie się na wybiegu skutecznie przykuło uwagę gości modowego wydarzenia. W podobnym stylu Gemma Ward zaskoczyła publiczność zgromadzoną na Mediolańskim Tygodniu Mody przy okazji premiery wiosenno-letniej kolekcji 2015 marki Prada.
Jak widać, wróciła do dawnej formy i nadal wzbudza zachwyt.