Biust w centrum uwagi
Joanna Krupa nie daje o sobie zapomnieć. Wiele razy udowadniała odważnymi zdjęciami, że nie wstydzi się swojego ciała. Odsłania je zresztą nie tylko podczas sesji fotograficznych, ale także robiąc instgramowe selfie. Ostatnio roznegliżowana gwiazda wrzuciła fotkę z podpisem "Lustereczko, powiedz przecie". Dodajmy , że w centrum uwagi jest zgrabna pupa modelki.
Poranne selfie, na którym Kupa pozuje topless, a w lustrze odbijają się jej plecy i pośladki, wzbudza entuzjazm fanów. "Dość odważna fotka :D ale takiego ciała aż żal byłoby nie pokazywać :P" - to tylko jeden z komentarzy.
Trzeba przyznać, że celebrytka ma się czym pochwalić i doskonale wie, jak podgrzać atmosferę. Lubi pokazywać się w skąpych kreacjach, podkreślających rewelacyjną figurę, która jednak nie do końca jest dziełem natury. Do operacji piersi Krupa otwarcie się przyznaje. - Dwa razy miałam korygowany biust. Pierwszy raz, gdy usłyszałam, że aby osiągnąć karierę w modelingu, musi być większy. Jednak potem zrozumiałam, że jest zbyt duży i pożałowałam tej decyzji. Skorygowałam go jeszcze raz i wróciłam do naturalnego rozmiaru. Myśląc o zdrowiu, radziłabym dziewczynom korzystać z dobrze dobranych kosmetyków zamiast z chirurgii plastycznej - oświadczyła w rozmowie w miesięcznikiem „Cosmopolitan”.
Joanna Krupa nigdy nie należała do najskromniejszych modelek. Wystarczy przypomnieć sobie niektóre zdjęcia zamieszczane przez gwiazdę na Instagramie.