Grażyna Wolszczak
55-letnia Grażyna Wolszczak to aktorka uwielbiana przez rzesze Polaków. Nic dziwnego. Jako jedna z niewielu gwiazd ma nie tylko talent, ale też dystans do siebie. Otwarcie mówi o tym, że nie jest idealna. W programie "20m2 Łukasza" wyznała, że chętnie korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej:
"Na botoks już się złamałam. Mam takiego ukochanego Maćka Rogalę, który mnie ulubił już 10 lat temu i zaprosił mnie do swojego gabineciku. Często mnie zapraszają, więc ja chętnie. (...) On chodził za mną z tym botoksem bardzo długo, ja mówiłam "nie, nie". Ale w którymś momencie, jak już zaczęłam się marszczyć, to się złamałam. Jakoś z rok temu. (...) Kwasy, wszystko - tak!"
Efekty tych kuracji są naprawdę piorunujące, o czym mogliśmy się przekonać na konferencji na temat filtrowania wody DAFI. Wolszczak założyła alladynki i luźną białą koszulę. Ten zestaw prezentował się świetnie. Tym bardziej, że aktorka na pewno nie wygląda na swoje 55 lat! Dalibyśmy jej maksymalnie 40.
Czy to wynik zabiegów upiększających? Wydaje nam się, że dużą rolę odgrywają tutaj też geny i zdrowy styl życia. Zobaczmy, jak zmieniała się gwiazda.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl