Lidia Popiel i Aleksandra Linda
Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale zakupy i owszem. A o podwójnym szczęściu zapewne można mówić, kiedy do sklepów wchodzi najnowsza kolekcja marki uznanej w świecie mody i to właśnie na nią można przeznaczyć swoje finanse.
Nic więc dziwnego, że gdy niedawno na półkach popularnej sieci sklepów H&M pojawiła się kolekcja ubrań Jimmy Choo stworzona specjalnie dla H&M, tłumy zakupowiczów zjawiły się w sklepie. W noc przed oficjalnym wejściem kolekcji do ogólnodostępnej sprzedaży, w warszawskim oddziale H&M-u na Marszałkowskiej zorganizowano zakupowy wieczór dla celebrytów.
Wśród buszujących między wieszakami można było spotkać między innymi: Małgorzatę Sochę, Kasię Glinkę, Karolinę Nowakowską, Agatę Młynarską, Urszulę Dudziak, Majkę Jeżowską, Monikę Olejnik, a nawet Bogusława Lindę z córką. "Prawdziwe zakupowe szaleństwo!
Poczułam się jakby w czasach PRL-u, gdy w sklepie były tłumy ludzi i olbrzymie kolejki - żartowała Karolina Nowakowska, która tego wieczoru niestety nie zdecydowała się na żaden zakup. - Podoba mi się wiele rzeczy z kolekcji Jimmy Choo i nie tylko, niestety w takim tłoku nie mogłam się skupić i zdecydować na konkretny zakup. Przyjdę innym razem" - zdradziła aktorka.
Tłum szalejących zakupowiczów zupełnie nie przeszkadzał natomiast Urszuli Dudziak, która opuściła H&M z pełną torbą. "Piękna kolekcja, szczególnie na scenę. Kupiłam sobie niesamowity naszyjnik, świetną bransoletkę, kilka szaliczków i genialny pasek nabijany srebrnymi gwoździami - opowiadała podekscytowana piosenkarka, która nie kryła, że jest fanką zakupów. - Uwielbiam kupować, aczkolwiek staram się w tym kontrolować, bo moja szafa ma niestety ograniczoną pojemność" - śmiała się.
Z prawdziwie stoickim spokojem do całego wydarzenia podszedł Bogusław Linda. Okazuje się, że aktor rzadko ulega zakupowemu szaleństwu, bo jak przyznał jest potwierdzeniem stereotypu, że mężczyźni nie lubią zakupów. Ale ponieważ pan Bogusław przybył do H&M-u w towarzystwie córki, domyślamy się, że ona już zadbała o to, by w portfelu taty zrobiło się nieco luźniej.
A marka Jimmy Choo zadbała z pewnością, by klienci sklepu mogli ubrać się od stóp do głów. Zadziwiającą różnością fasonów i pomysłowością ozdób kusiły sukienki, kombinezony, skórzane legginsy, kamizelki z imitacji futra, kardigany z cekinami haftowane tanktopy i buty. Nie zabrakło również inspirujących dodatków, a także kompletnych strojów dla panów. Jimmy Choo przygotował dla H&M stroje raczej na wieczorowe okazje. Cieszyły się one powodzeniem tym bardziej, że sezon karnawałowy tuż tuż.