PSY
Dzięki utworowi "Gangnam style" koreański raper odniósł spektakularny sukces na całym świecie i bardzo szybko stał się bogatym i rozpoznawalnym artystą. Jednak sława nie zapewniła mu poczucia życiowego szczęścia.
PSY przyznaje, że zbyt często zagląda do kieliszka. "Kiedy jestem szczęśliwy, piję. Kiedy jestem smutny, piję. Kiedy jest deszczowo, piję. Kiedy jest słonecznie, piję. Jestem trzeźwy tylko wtedy, gdy mam kaca" - tłumaczy w szczerej rozmowie z dziennikarzem brytyjskiej gazety "Sunday Times". Koreański raper nie ukrywa, że największy hit także powstał w okresie alkoholowego zamroczenia.