Maja Sablewska
W telewizyjnym programie "Sablewskiej sposób na modę" pomaga kobietom poczuć się dobrze w we własnej skórze, ale jeszcze całkiem niedawno ona sama zmagała się z licznymi kompleksami.
- (...) bardzo długo miałam kompleks zbyt długich nóg. Właśnie z tego powodu nie chodziłam w butach na obcasach. Gdy byłam nastolatką, nosiłam sięgające do kolan bluzy XXL. W nich czułam się bezpiecznie. Teraz chodzi w nich mój tata - opowiadała w rozmowie z magazynem "Show".
W innym wywiadzie była menadżerka Dody przyznała, że w młodości była bardzo wstydliwa, nieśmiała i zakompleksiona.
- Brakowało mi momentu, w którym mogłabym być dumna z siebie - mówi.