Bogna Sworowska
Była modelka i jedyna Polka, która pojawiła się na okładce amerykańskiej edycji „Playboya”, również skorzystała z metody in vitro. O dziecko starała się bezskutecznie blisko dwa lata. „Przeszłam wszelkie możliwe badania w Stanach Zjednoczonych i we Francji. Wiedziałam, że w naturalny sposób nie zajdę w ciążę, inseminacja też nie dała efektu. Poszliśmy do jednej z warszawskich klinik. Usłyszałam, że mam 20 proc. szans” – opowiada Bogna Sworowska w „Gali”.
Uzgodniła z mężem, że podejmą trzy próby, a jeśli się nie powiodą, zdecydują się na adopcję. „Codziennie przez prawie trzy miesiące robiłam sobie zastrzyki w brzuch. Rano jechałam na badania, potem do pracy, dużo ćwiczyłam, starałam się normalnie żyć. (…) Psychicznie też nie czułam się najlepiej. Strach mieszał się z ogromnym pragnieniem posiadania dziecka” – relacjonuje. Na szczęście zabieg okazał się skuteczny i Sworowska urodziła syna Ivana.