Marcin Tyszka, Maria Niklińska
"Pamiętam minę mamy, kiedy odebrała telefon z telewizji, że oto jej syn został zaproszony do prowadzenia programu "5-10-15". Myślała, że ktoś mnie z kimś pomylił" - opowiadał Tyszka w wywiadzie dla "Vivy!". W telewizji został przez kilka lat. Potem reklamował m.in. walkmany i pizzę.