Edyta Herbuś
Niedawno rozstała się z partnerem, Mariuszem Trelińskim. Jak odbiło się na niej to ważne wydarzenie życiowe? Depresja, chęć wycofania się? Nic z tych rzeczy! Herbuś chce żyć pełnią życia i nie stroni od pokazywania się na salonach. Ostatnio mogliśmy zobaczyć ją na premierze filmu „Sęp”.
Gwiazda prezentuje się naprawdę korzystnie. Mamy wrażenie, jakby odmłodniała! Wygląda na 21, a nie na swoje 31 lat. Założyła szarą sukienkę i wysokie czarne kozaki, całość uzupełniła dużą brązową torebką. Tym razem postanowiła związać włosy. Trzeba przyznać, że do twarzy jej w takiej fryzurze.
Czy gwieździe dobrze zrobiło rozstanie z Trelińskim? Chyba dawno nie wyglądała tak dobrze. Oto przykład, jak pomimo przeciwności losu można wyjść na prostą i cieszyć się życiem.
Dla porównania zobaczmy, jak prezentuje się zazwyczaj.
(sr/pho), kobieta.wp.pl