Eva Minge oraz Dominika Gawęda i Paweł Rurak-Sokal z zespołu Blue Cafe
Kilka miesięcy temu Eva Minge pochwaliła się na Facebooku nowymi tatuażami. Na jej prawym ramieniu i barku znalazły się 32 czarne motyle. Pomysł nie pojawił się przypadkowo, gdyż został zainspirowany nowo otwartą fundacją charytatywną polskiej projektantki o nazwie Black Butterflies.
Celem organizacji powołanej do życia przez Evę Minge jest stworzenie miejsca będącego alternatywą hospicjum. Jego podopieczni, osoby chore na nowotwór, będą poddawane artterapii, czyli procesowi, którego celem jest podniesienie samooceny pacjentów poprzez aktywny kontakt ze sztuką i kulturą.
Przy okazji inauguracji fundacji Black Butterflies odbył się pokaz kolekcji polskiej projektantki, w którego organizację zostali zaangażowani jej podopieczni. W warszawskich Arkadach Kubickiego, na wybiegu, pojawiły się modelki ucharakteryzowane na łyse kobiety. Wśród nich znalazła się również Anna Piszczałka, uczestniczka pierwszej edycji programu Top Model.
Ideą pokazu było przełamanie obowiązujących kanonów urody. Jak powiedziała w swoim oficjalnym przemówieniu sama projektantka, aby być pięknym, nie potrzeba do tego burzy bujnych loków.
Wydarzeniu towarzyszył koncert zespołu Blue Cafe, który przedstawił publiczności nową piosenkę specjalnie dedykowaną fundacji.
Kolekcja Evy Minge, którą zaprezentowano na wybiegu, zostanie zlicytowana i sprzedana, a uzyskany z niej dochód zasili konto fundacji.
Zdecydowanie doceniamy tego rodzaju przedsięwzięcia i trzymamy kciuki za powodzenie całej akcji.