Jak w lustrze
Zakochani są tak wrażliwi na wysyłane przez siebie sygnały, że nieświadomie je odzwierciedlają – dostrajają swoją mimikę i pozycję ciała. Dostosowujemy gestykulację, ton głosu, a nawet rytm oddechu, co wzmacnia poczucie akceptacji i zrozumienia. Im większe jest nasze zainteresowanie partnerem i chęć nawiązania z nim bliskiej relacji, tym mocniej wyrażamy nasze zainteresowanie tym, co mówi, śmiejemy się z jego dowcipów i pokazujemy nasz smutek, gdy ma problemy. To z kolei czyni nas bardziej atrakcyjnymi i zwiększa gotowość partnera do ujawniania swoich uczuć.
Daria Jaworska (dja/pho)