Ostatnia na jego liście
Od pewnego czasu czujesz, że twój partner cię zaniedbuje. Nie oczekujesz śniadania do łóżka każdego dnia, bukietów róż przysłanych do biura i miłosnych liścików w kieszeni. Chciałabyś, aby twój partner słuchał, kiedy do niego mówisz i nie odbierał telefonu, kiedy rozmawiacie. Miło by było, gdyby otworzył przed tobą drzwi do samochodu i nie reagował nerwowo, kiedy wspominasz o wieczornym spacerze.
Chwila, w której odkrywasz, że jesteś zaniedbywana i lekceważona, jest według psychologów z redbook.com niezwykle „romansogenna”. Niestety specjaliści twierdzą, że na ten czynnik nie ma mocnych. Gniew wzgardzonej kobiety jest silny, ale silniejszy jest smutek i rozżalenie, że nie jest się już „tą jedyną”.