Joanna Krupa, Roman Zago
Nasza hollywoodzka piękność pewnego dnia zobaczyła w amerykańskiej telewizji bardzo przystojnego biznesmana. Nazywał się Roman Zago, był właścicielem modnego klubu w Miami i miał, jak relacjonuje Krupa, piękne dołeczki w policzkach oraz uroczo się uśmiechał. To Krupie wystarczyło. Zdecydowała się zorganizować w klubie Zago imprezę z okazji swojej okładki w magazynie „Ocean Driver”. „Po tygodniu byliśmy już parą” - zdradza Dżoana, która nie traci czasu.