Beata Ścibakówna
Nieprzemijającej urody i wdzięku może pozazdrościć aktorce niejedna koleżanka po fachu. 45-letnia Beata Ścibakówna rzadko bywa na imprezach, ale jeśli już się pojawia, zwykle budzi ogromne zainteresowanie fotoreporterów. Czemu zawdzięcza świetną formę? „Lubię się opalać” – wyznaje w „Twoim imperium”. „Słońce jest potrzebne, dzięki niemu wytwarza się niezbędna dla organizmu witamina D. Nawet dermatolodzy się opalają. Widziałam to na własne oczy!” – zapewnia.
Aktorka wzięła sobie także do serca radę rektora Akademii Teatralnej. Jan Englert, który niedługo później został mężem Beaty Ścibakówny, przestrzegał blondynki przed paleniem papierosów. „Mówił: blondynki nie powinny palić, bo się szybko starzeją. Wzięłam to sobie do serca i rzuciłam palenie. Do dziś nie palę” – opowiada gwiazda.