Wspaniałomyślny tyran
Zdarza się i tak, że zaczynasz dostrzegać toksyczność relacji, ale mimo to nie potrafisz rozstać się. Żyjesz w destrukcyjnym układzie z różnych powodów, często ze strachu przed samotnością. A im dłużej z nim jesteś, tym trudniej odejść, bo pojawia się coraz więcej wspólnych spraw, najważniejsza z nich to dzieci.
Wtedy zaczyna się tłumaczenie partnera, że może jest z nim ciężko, ale przecież dba o rodzinę; może odnosi się do mnie bez szacunku, ale czasami okazuje też czułość. Ale i tak z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc jesteś coraz smutniejsza, bo ile można oszukiwać samą siebie.
Jeśli jakikolwiek punkt z poniższych pasuje do Twojej relacji z ukochanym, dobrze się zastanów, czy warto w nią inwestować. A może lepiej uciekać, gdzie pieprz rośnie i poczekać na dobrego, wspierającego partnera?