Problem, a nie uczucia
Wplątywanie własnych uczuć w rozmowę z facetem, to kolejny błąd, jaki oddala Cię od pożądanego rozejmu. Staraj się skupić na problemie i nie zmieniaj tematu przeskakując na swoje odczucia, mówiąc na przykład: „ Jestem wściekła, że…”. Zamiast tego, niczym najlepszy wojenny strateg, zapytaj: „Czy chodzi ci o to, że…”
Nie zaczynaj też rozmowy w stylu: „Nigdy mi nie pomagasz” czy „Zawsze zostawiasz naczynia w zlewie”. Wyrażenie pretensji, które narastały od dłuższego czasu, to jak otworzenie puszki Pandory. Pamiętaj, aby przygotować się tego typu poważnych dyskusji. To pozwoli na ich dobre rozegranie.