Nie warto udawać
Wiele kobiet nie dba o własną satysfakcję z seksu. Bardziej skupiają się na zadowoleniu partnera. Aby nie sprawiać mu przykrości, że nie sprawił się jak należy, udają orgazm. Jednak nie do końca da się oszukać partnera. Każdy facet mający doświadczenie seksualne, doskonale wie, jakie są symptomy przeżywania przez kobietę orgazmu. A poza tym, doprowadzając ją do szczytowania, sam odczuwa silniejsze bodźce. Kobiece ciało daje mnóstwo sygnałów, świadczących o zbliżającym się orgazmie. Stały partner łatwo rozszyfruje grę aktorską swojej kobiety.
Poza tym, jeśli mężczyzna da się nabrać na grę partnerki, przeświadczony będzie o tym, że zwyczajnie „dobrze robi” swojej ukochanej. A wtedy ona skazana jest na ciągły brak orgazmu. Jeśli nie udało Ci się szczytować, nie kryj tego przed partnerem. Jeśli on jest już „po”, może doprowadzić Cię do orgazmu inną metodą. Porozmawiaj z nim i powiedz o swoich odczuciach. Następnym razem będzie się starał wprowadzić w życie Twoje cenne dla niego uwagi. I nie martw się, że będzie się czuł urażony. Twój ukochany doceni Twoją szczerość i poczuje, że między Tobą a nim nie ma żadnych tajemnic w sferze intymnej, a to tylko Was zbliży do siebie.