Cięgłe zmiany nie wyszły gwieździe na dobre
Minęło 25 lat odkąd Meg Ryan oraz Billy Crystal spotkali się na premierze kultowej komedii romantycznej "Kiedy Harry poznał Sally". 52-letnia aktorka oraz jej 66-letni kolega z planu bardzo się zmienili. Zwłaszcza chorobliwie szczupła, "zwariowana blondynka" jest niemal nie do rozpoznania. I nie chodzi o naturalne konsekwencje upływu czasu, lecz coraz to nowe operacje plastyczne, którym się poddawała.
Zaczęło się od subtelnego powiększenia ust. Szkoda, że Meg Ryan nie poprzestała na tym zabiegu. Gwiazda zawsze miała smukłą, dziewczęcą sylwetkę, jednak to jej nie wystarczyło. Zastrzyki botoksu i liftingi odcisnęły na niej piętno. Niestety, wyjątkowo nieestetyczne...
Zobaczmy, jak zmieniała się Meg Ryan.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl