Omijaj miny!
Nie wciągaj męża w konflikt z teściową. I nie każ mu opowiadać się po którejkolwiek ze stron. Zróbcie wszystko, że nie uczestniczył on w Waszych sporach. Dla niego każda decyzja będzie zła, zawsze w takiej sytuacji znajdzie się między młotem, a kowadłem. Tym bardziej nie wciągaj teściów w kłótnie małżeńskie, nie licz, że będą arbitrami. Sami rozwiązujcie swoje problemy.
Walcz o Waszą niezależność. Chociaż warto szanować zdanie teściowej, to nie musicie wtajemniczać ją w każdą Waszą decyzję. Jesteście dorosłymi ludźmi, którzy mają własne życie. Kupcie więc meble i jeśli nie macie takiej potrzeby, nie pytajcie o radę. Nawet jeśli usłyszała, że się sprzeczacie i dopytuje, o co poszło, powiedzcie kulturalnie, że to drobiazg, który już rozstrzygnęliście. Nie pozwól jej wchodzić z butami w Wasze życie. Szczególnie jeśli mieszkacie pod jednym dachem.
Znajdź wspólne tematy. Zaproś ją to filharmonii, jeśli wiesz, że lubi muzykę klasyczną. Pójdźcie razem do azjatyckiej restauracji, jeśli ostatni urlop spędziła w Azji. Pozwól jej poopowiadać o tym. Pokaż jej swoje zainteresowanie. To może najszybciej przełamać lody.
Omijaj miny. Jeśli wiesz, że macie diametralnie różne poglądy na tematy religijne, czy też polityczne, nie wywołuj wilka z lasu. Postaraj się nie rozmawiać na te tematy.
Znajdź dobre strony wspólnego mieszkania. Z pewnością jedną z podstawowych zalet jest oszczędność. Policz, ile wyniosłoby Was wynajęcie mieszkania. Poza tym możecie liczyć na ich pomoc, kiedy trzeba zostać z dzieckiem, albo odebrać je z przedszkola, a Wy późno wracacie z pracy. Czasami też miło jest wrócić do domu, w którym jest gotowy obiad.
Tekst: Monika Doroszkiewicz
POLECAMY: * Sposoby na... teściową *