Figura godna pozazdroszczenia
Pod najnowszymi zdjęciami pojawiły się komentarze, w których użytkownicy zwracali uwagę na to, że księżna Kate jest za chuda. "Wychudzona", "Myślałam, że jest w ciąży?", "Gdzie się podział brzuszek?!" - czytamy pod fotografią. Na ratunek Brytyjce ruszyli wierni fani. Zaczęli odpierać ataki hejterów argumentami o ciężkiej chorobie, która dotyka zaledwie 2 procent ciężanych. Hyperemesis gravidarum to niebezpieczeństwo zarówno dla mamy, jak i dla dziecka. A na pewno ogromn dyskomfort, który odczuje jedynie kobieta, która zmaga się z tą przypadłością.