Szczerze o bezdzietności i miłości do męża
- Skrytykowano już wszystko, co mnie dotyczy: moje małżeństwo, mój rozwód, moje bycie singielką, moje ciało – wymienia aktorka. – Dlaczego oceniamy kobiety tylko przez pryzmat tych poszczególnych elementów?
Aniston podkreśla, że całe życie ciężko pracuje na swoją karierę i jest spełnioną kobietą, a i tak sprowadza się ją do smutnej, bezdzietnej istoty.