Jessica Mercedes, Zofia Ślotała
Jessica Mercedes Kirschner od 2010 prowadzi swój blog o modzie. Z blogerki szybko stała się celebrytką, która pozuje na ściankach i udziela wywiadów.
"Interesuje mnie tylko branża modowa, ta cała reszta - to, że portale plotkarskie piszą, jak wyglądam, gdzie wyszłam - to coś, czego ja nigdy nie planowałam. Blog nie miał być dla mnie furtką do świata show-biznesu. On miał być furtką do świata mody" - mówiła w wywiadzie dla magazynu "Gala".
"Od zawsze bardzo interesowałam się modą, wiedziałam, że praca w tej branży to moje marzenie, które na pewno kiedyś spełnię. Starałam się wklejać jak najwięcej zdjęć swoich stylizacji, na które zarabiałam sama, pracując jako nastolatka w różnych miejscach. Byłam kelnerką, harowałam w magazynie supermarketu, wszystko po to, aby nie obciążać mamy, nie brać od niej pieniędzy" - dodała.
Zobaczmy, jak zmieniał się jej styl. Czy zdarzały jej się wpadki? Okazuje się, że nawet jeśli tak, to nie przejmowała się krytycznymi uwagami dotyczącymi strojów, ale wyglądu.
"Zdarzyło mi się popłakać, bo dla mnie najgorsza jest krytyka nie tyle tego, jak się ubieram, czy tego, jak piszę, ale tego, jak wyglądam. Nie mam wpływu na swoją urodę - na mój nos, uszy i tak dalej - nie zamierzam się zmieniać operacjami plastycznymi. Taka jestem i koniec" - przyznała na łamach "Gali".