Karolina Wajda
O córce Beaty Tyszkiewicz i Andrzeja Wajdy krążą legendy. Zagrała co prawda w paru filmach, jednak trudno nazwać ją aktorką wielkiego formatu. Nie poszła w ślady sławnych rodziców. Zdecydowanie woli życie na wsi, na łonie natury. Legendarna jest jej platoniczna miłość do kur i innych zwierząt. Uwielbia też wyścigi konne.
Mimo tego, że woli trzymać się na uboczu, czasami pojawia się na salonach. Nie mogło zabraknąć jej na premierze książki „Trzy pory dnia” autorstwa jej wuja, Krzysztofa Tyszkiewicza.
Trzeba przyznać, że 46-letnia Karolina wygląda znakomicie. Nie uległa modzie na lansowanie się na salonach i ubrała się po prostu zwyczajnie. Co prawda nie wyobrażamy sobie takiej chociażby Grażyny Torbickiej na gali w szarych mokasynach, jednak ma to swój urok. Najbardziej jednak urzeka nas twarz Karoliny. Wygląda na o wiele młodszą, niż jest w rzeczywistości. Czy ktoś dałby jej 46 lat? Wątpimy.
Czyżby jej wygląd był zasługą życia blisko natury? Może warto częściej stawiać na produkty organiczne. Dla zachęty przypomnijmy sobie jej wcześniejsze stylizacje.