Kelly Osbourne
Po puszystej, zakompleksionej brzyduli, którą była kiedyś córka Ozzyy'ego Osbourna, nie został nawet ślad. Odkąd w 2009 roku wzięła udział w amerykańskim wydaniu Tańca z gwiazdami, piosenkarka stopniowo traciła na wadze oraz zaczęła coraz częściej się uśmiechać. Dzisiaj w wywiadzie dla magazynu "In Touch" Kelly wyznaje, że to nie szczuplejsza sylwetka uczyniła ją szczęśliwszą: "zmieniłam swoje życie, a utrata kilogramów była tylko zaskakującym bonusem".
Oczywiście nie obyło się bez ćwiczeń. Kelly stara się kilka razy w tygodniu chodzić na siłownię, polubiła pilates i jogę. Zmieniła także nawyki żywieniowe na zdrowsze, choć przyznaje, że czasem pozwala sobie na ustępstwa od diety.
Jak widać na zdjęciach z ostatnich miesięcy, 28-latka świetnie się czuje w swojej skórze i transformacji uległ także jej styl. Zrezygnowała z krzykliwych i niewysmakowanych ubrań na rzecz kobiecych i oryginalnych kreacji. Czekamy na więcej!