Khloe Kardashian
Khloe Kardashian ma piękną i seksowną figurę. Jednak nie zawsze tak było. - Całe życie mówili o mnie "ta gruba". Słyszałam, że miałam liposukcję. Strasznie mnie to wkurzyło. Odczepcie się, sama zapracowałam na swoją formę - przyznaje. Wiemy, czemu zawdzięcza idealną sylwetkę. Gwiazdka opowiedziała o swoim planie treningowym i motywacji, którą był rozpad jej małżeństwa.
32-siostra Kim Kardashian zasłynęła z udziału w reality show "Rodzina Kardashianów". Do niedawna uchodziła za najbrzydszą Kardashiankę, pozostając w cieniu swoich znanych sióstr. Na łamach magazynu "Women';s Health" pochwaliła się swoją nową figurą.
- Wszystko zaczęło się w 2012 roku. Miałam problemy z Lamarem (Odomem, koszykarzem NBA). To był koniec naszego związku, dramatyczny moment. Chciałam się od tego uwolnić - mówi. Zaczęła od 30-minutowych sesji kardio. Robiła m.in. brzuszki z piłką lekarską, wykroki z hantlami. - Na początku było ciężko - przyznaje. Motywacją były dla niej wyzwiska dotyczące jej tuszy, które słyszała od małego.
Postawiła również na zdrową dietę. Okazuje się, że co jakiś czas oczyszcza organizm, pijąc 5-6 litrów wody dziennie. - Mam armeńskie korzenie, a my nie serwujemy sobie małych potraw. Uwielbiam gotować i pić wino, ale jestem teraz bardziej świadoma - tłumaczy.
Dodajmy, że Khloe inspiruje wiele kobiet. Jej konto na Instagramie śledzi 42 miliony użytkowników.
Zobaczmy, jak się zmieniała.