"Uprowadzano kobiety setkami - na godzinę, na noc, na tydzień albo i na rok - i zmuszano je, siłą lub szantażem, do poddania się fantazjom i agresji seksualnej Kaddafiego. Satrapa dysponowała siecią, w którą uwikłani byli dyplomaci, żołnierze, strażnicy, pracownicy administracji i protokołu dyplomatycznego, dostarczając mu młodych kobiet (lub mężczyzn) dla zaspokojenia jego codziennych potrzeb" - czytamy we wstrząsającej książce francuskiej dziennikarki Annick Cojean "Kobiety Kaddafiego".