A to pech!!!
Niektórzy mówią, że polski show-biznes miał pecha, że poznał Frytkę ;) Prawda jest taka, że to ona miała pecha. Do końca świata wszyscy będą postrzegać ją, jako najbardziej wyzwoloną uczestniczkę Big Brothera. Może była szansa na zmianę wizerunku, ale zaśpiewała u Kuby Wojewódzkiego piosenkę o gołębiach i znów porażka.