Aneta Zając
Aktorka wielokrotnie walczyła z krytycznymi opiniami na temat swojego stylu. Kilka wpadek, zwłaszcza z czasów ubierania się pod kolor z Mikołajem Krawczykiem, wypominanych jest jej do dziś. Jednak, gdy para się rozstała gust Anety uległ wyraźnej poprawie. Ze stylizacjami szło jej całkiem dobrze, pech jednak chciał, że trafiła na kiepskiego fryzjera. Doświadczony fachowiec doskonale potrafi przewidzieć, jak fryzura będzie zachowywała się po czasie, zwłaszcza przed obiektywami aparatów. Tu coś poszło nie tak i na głowie Anety stworzył się kompletny bałagan.