Ponadczasowe i w każdej szafie
Swój kolor zawdzięczają niebieskiemu pigmentowi indygo – pozyskiwany jest on z liści indygowca barwiarskiego (od początku XIX wieku produkowany głównie syntetycznie). Robocze spodnie barwione indygo nosili już w czasie renesansu marynarze – niezależnie od tego czy były suche, czy też mokre, były wygodne. Dało się w nich także łatwo podwinąć nogawki. Brudne spodnie podczas rejsów prano w sieciach przymocowanych do statku. W ten sposób blakły, ale właśnie na tym między innymi polega ich urok.
Standardowe dżinsy mają 4 kieszenie – 2 wewnętrzne z przodu i 2 zewnętrzne. Dodatkowo poniżej paska znajduje się piąta mała kieszonka. Polska odmiana dżinsu nazywana jest teksasem.