Zmiana prędkości?
Tempo pracy w modowej branży osiągnęło tak zawrotną prędkość, że wiele osób startujących w tym wyścigu w pewnym momencie nie wyrobiło na zakręcie. Nie bez przyczyny regularnie dowiadujemy się o coraz to nowych rewelacjach. Zaczęło się od modowych roszad, skończyło na całkowitej reorganizacji harmonogramów pracy.
Zmiany zapowiedział już Christopher Bailey z Burberry, który postanowił połączyć ze sobą prezentacje damskich i męskich kolekcji, ujednolicić wszystkie linie brytyjskiej marki, a co więcej zrezygnować z sezonowości swoich kolekcji. W jego ślady poszedł również Tom Ford, który postanowił zmniejszyć liczbę swoich pokazów. Podobne rewolucje szykuje marka VETEMENTS. Nowością będzie również to, że klienci będą mogli nabyć prezentowane na wybiegu ubrania tuż po pokazie, bez konieczności czekania na nie przez pół roku.
Moda postanowiła zwolnić, co może być bardzo pozytywną zmianą. Z niecierpliwością czekamy na dalszy ciąg jej historii.