Mama z telewizji
W rozmowie z Aliną Gutek, Grażyna Torbicka przyznała, że miała dwie mamy: jedną, która była z nią na co dzień, gotowała, przytulała i drugą, która "doklejała rzęsy" i umalowana wychodziła do telewizji. Torbicka wspomina moment, w którym uświadomiła sobie, że jej matka jest sławna:
– Pamiętam pewien poranek, kiedy zobaczyłam na drzwiach szafy zawieszoną sukienkę, w której mama poprzedniego dnia wystąpiła na spikerskim dyżurze w telewizji i w której zapowiadała dobranockę. "O, a wczoraj pani w telewizji miała taką samą", powiedziałam. Gdy odkryłam, że to jednak sukienka mamy, dotarło do mnie, że moja mama to ta pani z telewizji – relacjonuje Torbicka.
To od matki Grażyna Torbicka nauczyła się, jak ważne jest oddzielanie życia prywatnego i publicznego. Właśnie dlatego tak rzadko w mediach pojawiają informacje na temat osobistego życia dawnej prowadzącej "Kocham kino". A jeśli już bulwarówki o czymś się rozpisują, najczęściej są to informacje niepotwierdzone.